Witam was serdecznie mam taki dziwny problem z Samsungiem E250 a mianowicie oderwał mi się kabelek od głośnika a że ja nie lubię się bawić z takimi rzeczami to zawołałem kolegę który powiedział że mi to przylutuję za 2 butelki piwa owszem wykonał wzorowo swoją robotę bo wcześniej nie działający głośnik przemówił do mnie po tym zabiegu. Wszystko było bardzo pięknie a ja byłem cały w skowronkach aż tu nagle po kilku godzinach zadzwonił do mnie Tata w sprawie kupy psa przed drzwiami od domu i z pretensjami dlaczego pies nie został wyprowadzony, wszak koledze trzeba było dotrzymać towarzystwa w okolicznym parku aby skonsumować 2 butelki piwa a później jeszcze dwie i dwie i tak dalej. Nie mając żadnego wytłumaczenia zmieniłem temat o obiecankach naprawy silnika mojej starej jawy... rozmowa z Tatą trwała jeszcze kilka minut kiedy nagle się zorientowałem że mój telefon zmienił swoją temperaturę zrobił się niebezpiecznie ciepły a mogę nawet powiedzieć że gorący jak lato z radiem.
Od tamtej pory telefon się grzeje kiedy z kimś rozmawiam lub słucham muzyki na głośniku ( w trakcie słuchania muzyki na słuchawkach nic się nie grzeje ) a bateria nie trzyma jak dawniej 3-4 dni lecz pół dnia. Kolegę mechasa od 7 boleści szlak trafił a ja nie wiem co się dzieje z moim telefonem. Dla sprostowania dodam że telefon robi się gorący z tyłu na dole a nie tam gdzie jest głośnik czyli u góry. Jeśli ktoś coś wie na ten temat, proszę pisać nie ukrywam że oczekuję waszej pomocy na tym forum, jestem tutaj 1 raz więc nie krzyczcie na mnie
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
owszem wykonał wzorowo swoją robotę bo wcześniej nie działający głośnik przemówił do mnie po tym zabiegu. Wszystko było bardzo pięknie a ja byłem cały w skowronkach aż tu nagle po kilku godzinach zadzwonił do mnie Tata w sprawie kupy psa przed drzwiami od domu i z pretensjami dlaczego pies nie został wyprowadzony, wszak koledze trzeba było dotrzymać towarzystwa w okolicznym parku aby skonsumować 2 butelki piwa a później jeszcze dwie i dwie i tak dalej. Nie mając żadnego wytłumaczenia zmieniłem temat o obiecankach naprawy silnika mojej starej jawy... rozmowa z Tatą trwała jeszcze kilka minut kiedy nagle się zorientowałem że mój telefon zmienił swoją temperaturę zrobił się niebezpiecznie ciepły a mogę nawet powiedzieć że gorący jak lato z radiem.
