Telefony komórkowe

Lato niestety już za nami, ciepłe noce w parku i na plaży również. Teraz długie i zimne wieczory przed nami. Zastanawiam się co tu robić i wpadłam na pomysł, żeby wieczorami pod kocykiem oglądać sobie filmy. Wypisujcie filmy, które polecacie, które warto obejrzeć albo chcielibyście obejrzeć.

No to ja polecę na przykład stare kino: "12 gniewnych ludzi". Świetny film.

Obejrzałam wczoraj "Need for Speed". Przyznam, że nawet całkiem mi się spodobał, chociaż irytowało mnie bardzo, że podczas scen wyścigów i pościgów nie było żadnej muzyki, która sprawiłaby, że akcja jest dynamiczniejsza.

Polecam polski film "Drogówka". Historia siedmiu policjantów, których poza pracą łączy przyjaźń, imprezy, samochody i interesy. Wszystko się zmienia, gdy ginie jeden z nich. Film na początku wydał mi się bardzo nudny, ale z każdą minutą coraz bardziej zaczynał mnie interesować i wciągać w swoją grę. Dlatego też z czystym sumieniem mogę polecić ten film.

Z filmów Smarzowskiego polecić mogę również "Różę" i "Wesele".

"Róża" - genialny film. Ja polecam "Lęk wysokości" też z Doroszewskim.

jasierka napisał:

Polecam polski film "Drogówka". Historia siedmiu policjantów, których poza pracą łączy przyjaźń, imprezy, samochody i interesy. Wszystko się zmienia, gdy ginie jeden z nich. Film na początku wydał mi się bardzo nudny, ale z każdą minutą coraz bardziej zaczynał mnie interesować i wciągać w swoją grę. Dlatego też z czystym sumieniem mogę polecić ten film.

Ja niestety mam dość negatywny stosunek do tego filmu - uważam, że rzeczywistość w nim ukazana jest na siłę przerysowana. Jest też jak dla mnie zbyt wulgarny.

Mi się film podobał. Owszem, niektóre sceny były bardzo wulgarne, a kompletnie nie potrzebne do fabuły, jak np. akcja w samochodzie z udziałem prostytutki zakończona w szpitalu - wiecie o którą mi chodzi. Wink

Z mocnych filmów przypomina mi się też "Pod Mocnym Aniołem" i "Symetria".

Ja lubię też "Wesele" tego samego reżysera Smile

tradycja napisał:

Mi się film podobał. Owszem, niektóre sceny były bardzo wulgarne, a kompletnie nie potrzebne do fabuły, jak np. akcja w samochodzie z udziałem prostytutki zakończona w szpitalu - wiecie o którą mi chodzi. Wink

Z mocnych filmów przypomina mi się też "Pod Mocnym Aniołem" i "Symetria".

Gusta są jakby nie patrzeć różne. Z polskich produkcji przyznam, że bardzo lubię "Boisko bezdomnych" - film sprzed kilku lat ale warto do niego sięgnąć.

Wczoraj widziałam film "Zodiak" - trzyma w napięciu. W dodatku jest oparty na faktach. Polecam!

W ten weekend mam zamiar wybrać się na nowy film Burtona - "Wielkie oczy". Jeszcze nigdy żaden z filmów tego reżysera mnie nie rozczarował i mam nadzieję, że tak samo będzie w tym przypadku. Może ktoś już widział i podzieli się opinią?

Ja akurat nie oglądałem tego filmu,ale dziękuje za opinię bo może dzięki temu właśnie się skuszę Smile

Możesz napisać jeszcze jaki to gatunek filmu? Pytam z czystej ciekawości.

Uwielbiam Burtona! Chciałam iść na ten film ale wyświetlają go w niewielu kinach. Czemu?

Wasserman_pl napisał:

Ja akurat nie oglądałem tego filmu,ale dziękuje za opinię bo może dzięki temu właśnie się skuszę Smile

Możesz napisać jeszcze jaki to gatunek filmu? Pytam z czystej ciekawości.

Hmm Burtona trochę ciężko jest klasyfikować, ponieważ jego filmy są dość groteskowe. W tym konkretnym przypadku jest to historia oparta na prawdziwych wydarzeniach.

Tradycja - fakt, nie wyświetlają go praktycznie nigdzie i nie udało mi się na niego iść Neutral

. Będę musiała poczekać aż wyjdzie na dvd.